Aragón: wsie zapomniały

Aragón: wsie zapomniały
Aragón: wsie zapomniały

Wideo: Aragón: wsie zapomniały

Wideo: Aragón: wsie zapomniały
Wideo: Momenty w Które Byście Nie Uwierzyli Gdyby Nie Zostały Nagrane - Część 6 2024, Wrzesień
Anonim

Wśród zgiełku współczesnej Hiszpanii, świata oddalonego od hiszpańskiego stereotypu słońca, piasku i sangrii, zbudowany z kamienia pueblos (wioski) Aragonii poruszają się w innym tempie, nawet gdy uchwycą ducha hiszpańskiej epickiej historii i pejzaży.

To starożytne królestwo Aragonii, wraz z Kastylii, dało moc i prestiż chrześcijańskiej rekonkwisty (rekonkwist), stanowczo potwierdzając chrześcijańską tożsamość Hiszpanii pod koniec XV wieku. Na północnym zachodzie Aragonu, Sos del Rey Católico tchnie życie w tę wzruszającą opowieść jako miejsce narodzin, w 1452 roku Fernando II z Aragonii, męską połowę jednego z najsłynniejszych aktów podwójnych historii. "Los Reyes Católicos" (Hiszpańscy Monarchowie) - Fernando II i Isabel I z Kastylii - zmiecie wszystko przed nimi, aż ich bezwzględne armie, cztery dekady po narodzinach Fernando II, przyniosły kres siedmiu wieków często oświeconych rządów muzułmańskich. Półwysep Iberyjski.

Wieś, w której rozpoczęło się picaresowe życie Fernando II, ma niewiele wskazówek co do wielkości tego, co miało nastąpić, poza tym, że jest symbolem niezliczonych małych osad, które stanowią tradycyjne serce hiszpańskiego dziedzictwa. Nawiedzony wzdłuż grzbietu wzgórza, z którego rozciąga się widok na otaczające równiny, Sos del Rey Católico przypomina niegdyś fortecę z bardziej historycznie niepewnych czasów i toskańskie miasteczko skąpane w miodowym kolorze. Jego spokojne stoki wznoszą się stromo z dna doliny, wijąc się wzdłuż konturów wąskiej grzędy i wznosząc się na szczyt, gdzie zamek i kościół stoją niczym ikony bitwy Ferdynanda II, by zabezpieczyć katolickie zwierzchnictwo.

Oprócz wielkich wymiarów historii Hiszpanii, Aragonia jest zdominowana przez geografię, która jest niemal kontynentalna pod względem różnorodności. Na dalekiej północy doliny, głębokie i zielone, przecinane daleko w Pirenejach, osłaniające zapomniane strumienie i osaczone terakotą wioski, a następnie wznoszące się w stromych, zalesionych zboczach do jednych z najbardziej zgrabnych szczytów Europy. Niedostępne przez większą część roku, te wioski - w tym Torla, Echo i Ansó - są solidnymi schroniskami górskimi na łasce kapryśnych nastrojów pirenejskiego klimatu, nawet gdy kwiaty spadają z balkonów, aby rozjaśnić twarde lokalne duchy.

Tam, gdzie pireneje schodzą - czasem gwałtownie, czasem delikatnie - na południe, Aínsa, podobnie jak Sos del Rey Católico, skolonizowała szczyt w średniowieczu i od tamtych czasów prawie się nie zmieniła. Brukowane w nierównym kamieniu Aínsa ma kolumnadowy plac publiczny, piękne widoki na północ w kierunku odległych szczytów i zaledwie dwie "ulice", które wznoszą się i opadają w subtelnych odcieniach wielobarwnego kamienia, zrównowaŜone delikatnymi interakcjami światła i cienia.

Zanim Aragón się wyrównuje, Alquézar jest piramidalną wioską w kształcie piramidy i jedną z canyoningowych stolic Europy, podczas gdy odizolowany backcountry El Maestrazgo jest naprawdę jednym z najbardziej uroczych zakątków Hiszpanii. Gdzie horyzont meseta (wysokie plateau) w centralnej Hiszpaniichwyta, Fuendetodos (miejsce narodzin Goi w 1746 r.) i Daroca (otoczone wałami obronnymi na szczycie wzgórza) przypominają, że Aragón zawsze odgrywał rolę w marszu historii hiszpańskiej.

Ale na głębokim południu Aragón to Albarracín stawia najsilniejsze pretensje do tytułu najpiękniejszej wioski w Hiszpanii. Dzięki nazwie nawiązującej do historii Al-Andalus, architektury z lądem i lokalizacji sugerującej tajemną redutę, Albarracín ma jakość cichej i kameralnej bajki. Kiedyś stolica 11-wiecznego państwa muzułmańskiego, później scena niezależnego królestwa chrześcijańskiego na szczycie historycznej domeny Aragonia, Albarracín jest zaklętą mieszanką ziemskiej czerwieni, różu i terakoty na tle ciemnego kamienia i boulderowych wzgórz. Mimo codziennego ataku letnich wędrowców, w tym miejscu jest coś ponadczasowego, nigdy więcej, niż kiedy słońce zanurza się za murami zamku i otacza wioskę w ciszy przerywanej jedynie miękkimi stopami na bruku.