Dwa dni z Sanem w Kalahari
Spisu treści:
- Podwójne życie
- Ludowe opowieści przy ognisku
- Wspólne doświadczenie edukacyjne
- Zagrożony sposób życia
- Jak
Ada Peters | Redaktor | E-mail
Wideo: Dwa dni z Sanem w Kalahari
2024 Autor: Ada Peters | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:36
Na obrzeżach Pustyni Kalahari w Namibii, Żywe Muzeum Łowców Ju / 'Hoansi funkcjonuje zarówno jako placówka edukacyjna na świeżym powietrzu dla rdzennych mieszkańców Sanu (wcześniej znanych jako Buszmeni), jak i jako okno dla odwiedzających ich fascynujące sposób życia, który żyli w regionie od dziesiątek tysięcy lat.
Ta zrównoważona, wspólna działalność gospodarcza gwarantuje również, że to długo zagrożone dziedzictwo jest rozumiane, cenione i chronione przez przyszłe pokolenia w Namibii.
Podwójne życie
Po przybyciu do recepcji Muzeum Żywych Łowców Ju / 'Hoansi (w rzeczywistości duża plama czerwonego piasku Kalahari ocieniona przez samotne drzewo Mangetti), miejscowi mieszkańcy materializują się, by zaoferować wylewne powitanie. Niektórzy są z gołymi piersiami i ubrani w tradycyjne obcisłe skóry zwierząt, z włócznią splecioną w jedną rękę i łukiem i strzałami przewieszonymi przez ramiona; inni wyglądają na zrelaksowanych w dżinsach i t-shirtach.
Henry, obecnie główny przewodnik i gospodarz muzeum, najlepiej najlepiej oddaje dwoistość dzisiejszej tożsamości lokalnej społeczności. Równie dobrze dyskutuje o technikach śledzenia Sana i świętych zwierzętach, gdy lamentuje nad brakiem odbioru telefonów komórkowych w muzeum lub ostatnią porażką Manchesteru United.
Ludowe opowieści przy ognisku
Zwiedzający rozłożyli namioty na miękkim piasku, zaledwie kilkaset metrów od recepcji, pod baldachimem wysokich drzew Mangetti, i otoczeni ze wszystkich stron gęstym buszmenem. Kemping jest rustykalny, z prostymi, długimi toaletami, natryskami kubełkowymi i wszechobecnym namibijskim ogniskiem. Poczucie izolacji i naświetlone gwiazdami nocne niebo to więcej niż brak komfortu.
Po zjedzeniu kolacji prawdopodobnie przyłączysz się do swojego ogniska przez Henry'ego i innego męskiego Ju / starszego Hoansi. W dobrze osądzonym przedstawieniu teatralnym Henry oddał swoje dżinsy i t-shirt dla bardziej tradycyjnych regaliów. Ostrożnie umieszcza swoją włócznię, łuk i strzały na piasku, gdy siedzi, aby przetłumaczyć dla swojego towarzysza, który w swoim ojczystym języku dzieli się opowieściami o bliskich zadrapaniach z lwami i długich wyprawach myśliwskich, prawie każdym słowem czerpiącym z jednego z dziesiątków kliknięć podniebiennych które zdobią wszystkie języki San.
Wspólne doświadczenie edukacyjne
Następnego ranka Henry prowadzi gości na wycieczce z przewodnikiem, rozpoczynając od wizyty w modelowej osadzie San. Różni członkowie lokalnej społeczności zbierają się w tradycyjnych strojach wokół chat słomianych i czerpią wielką radość z tego, że widzowie nie radzą sobie z rozpaczą, aby rozpalić ogień za pomocą kilku patyków i suszonej trawy - mimo cierpliwej zachęty ze strony Henry'ego, który ostatecznie przejmuje i rozpala ogień z niezwykłą łatwością.
Podczas spaceru po buszu będziecie świadkami niewiarygodnie intymnego związku, jaki mają Ju / 'Hoansi z otaczającym je środowiskiem naturalnym. Dowiesz się o różnych roślinach, których używają do celów leczniczych lub odżywczych, a także o trujących, które są stosowane do ich grotów strzałek, aby zapewnić szybką śmierć dla swojej ofiary. Miejscowi mężczyźni również demonstrują, jak tworzą pułapki dla mniejszych zwierząt i ptaków.
Strumień młodszych członków społeczności podąża za tobą podekscytowany przez cały czas, wyraźnie zaintrygowany całym doświadczeniem oraz różnymi poradami i sztuczkami takimi, jakimi jesteś. To przecież jest kluczem do etosu Żywego Muzeum: oferowane doświadczenia pomagają połączyć młodsze pokolenia Ju / Hoansi San z dziedzictwem, które zostało prawie całkowicie zatarte, rozcieńczone lub zapomniane w całej południowej Afryce.
Zagrożony sposób życia
Większość populacji Sanu w Botswanie, Namibii i Południowej Afryce została brutalnie wykorzeniona ze swoich ojczystych ojczyzn, terenów łowieckich i dziedzictwa w erze kolonialnej. Wiele grup zostało przymusowo przesiedlonych do brudnych i zmarginalizowanych gett i miasteczek, w których padały ofiarą społecznych dolegliwości; inne grupy zniknęły całkowicie wraz z nieubłaganym naporem nowoczesności.
Ju / "Hoansi są wyjątkowe, ponieważ nadal zajmują swoje rodowe ziemie w obszarze wcześniej nazywanym" Buszmenem ", znanym dziś jako Nyae Nyae. Ale zostało tylko nieco ponad 1000 Ju / "Hoansi, rozproszonych w 36 małych wioskach w regionie. Nawet dziś, te wsie i ich mieszkańcy nadal są w dużej mierze izolowani od reszty Namibii, a ich dobrobyt i tradycyjny styl życia rutynowo zaniedbywany i niedoceniany.
Każdy, kto poświęci czas, aby skręcić z bardziej utartych szlaków Namibii i odwiedzić Żywe Muzeum Ju / "Hoansi-San" szybko dostrzeże znaczenie wspierania tego rodzaju inicjatyw kulturalnych kierowanych przez społeczność. Pierwsi ludzie w południowej Afryce nadal mają tak wiele do nauczenia reszty z nas, i gdzie lepiej, aby te lekcje miały miejsce, niż na ich własnym podwórku.
Jak
Żywe Muzeum Ju / 'Hoansi-San jest około 7 km wzdłuż drogi gruntowej przy C44, w pobliżu osady Tsumkwe, która jest około cztery godziny jazdy od miasta Grootfontein. W przypadku samodzielnego prowadzenia samochodu zaleca się posiadanie napędu na 4 koła, szczególnie w przypadku przejścia z Living Museum do pobliskiego Parku Narodowego Khaudum. Lub możesz włączyć wizytę do muzeum w safari z przewodnikiem na zamówienie.
Zalecana:
Dwa dni w Odessie na ukraińskim hucznym wybrzeżu Morza Czarnego - Lonely Planet
Bhutan er et andre verdensklasse, hvor buddhistiske tradisjoner blander seg med en ny funnet modernitet, og stor ærbødighet er vist for tigre, Steven Seagal og visdomens flammende tordenboll. Peter Grunert av Lonely Planet Magazine viser deg severdighetene i det himalaya rike.
Dwa dni w Johannesburgu: rozpocznij safari w miejskim stylu - Lonely Planet
Polnočný výkrik a zväzok železničných vozňov, ktoré sú odpojené a posunuté na stanici niekde v strednej Európe, nie je sám o sebe romantický. Ale pridajte, že je to nočný vlak medzi Parížom a Benátkami, a že ste zastrčený v posteli šesť stôp od podlahy a všetko je trochu viac vzrušujúce.
Dwa dni w Nairobi: rozpocznij safari w miejskim stylu - Lonely Planet
Tajvan délkeleti partján a Taitung csábító, csiga alakú megyéje Tajvan csodálatos titka. Taitung elhagyja a tömegturizmust, annak ellenére, hogy a sziget leglátványosabb földrajzával rendelkezik, és mélyen gyökerező kulturális hagyományai közé tartozik.
Dwa dni w Ammanie: najlepsza stolica Jordanii w ciągu 48 godzin - Lonely Planet
Melaka sa transformat dintr-un oraș portuar estompat într-un hub turistic strâmtorat, iar caldezosul său de culturi îl face unul dintre cele mai irezistibile zile de odihnă din Malaezia. Trucul constă în găsirea timpului pentru a degusta arome de la Peranakan în pakistanezi, de la Chinatown până la satul Chitty și de a merge la galerii și de a face cumpărături, fără a cădea. Acest itinerari tunde împreună cele mai bune dintre Melaka într-un singur weekend.
Szybka podróż do Yorku - 2000 lat w dwa dni - Lonely Planet
Brezmadežne pokrajine svilene ceste, ki poteka skozi daleč severozahodne tokove Kitajske, so očarale popotnike tisočletja. Znamenitosti ob poti so trajale skozi starost, od časa, ko so menihi potovali po teh cestah, s čimer je budizem prišel nazaj iz južne Azije, trgovci pa so zamenjali svilo za blago in začimbe.